wtorek, 18 listopada 2014

Kolejny tydzień kolejne wyzwania !

Dzisiaj dzień zaczęłam z wielkim rozpędem. Ćwiczenia (zainwestowałam w matę, tak aby łatwiej było wykonywać brzuszki), śniadanko no i prasowanie. Dużo pracy, mało czasu na zbędne myślenie ;) Dzisiaj moja waga pokazała 75 kg. Co znaczy, że od piątku stoję w miejscu. Trochę mnie to zmartwiło bo do tej pory zawsze widziałam ubytki. O 0,1, 0,2 w najgorszych scenariuszach, ale zawsze. Tym razem nic! No cóż, poczekam do końca tygodnia może wtedy zobaczę jakieś efekty!

Dzisiaj fitness no i oczywiście dzień pełen smakołyków!

Śniadanie: Chleb razowy, jajko na miękko, sok z marchewki i selera! (najlepszy!)

Śniadanie II: Jogurt z musli

Obiad: Krem z selera ( Przeczytałam ostatnio na Vitalii artykuł o tym warzywku i postanowiłam zaryzykować ;))

Podwieczorek: Sałatka owocowa

Kolacja: Kanapki z jajkiem, wędliną i kiełkami

Miłego dnia !


Zadowolona_mama

5 komentarzy:

  1. Mnie też waga stanęła w miejscu, na pewno problemem była kontuzja i zmniejszenie ilości treningów:(. Ale oznacza to też, że dietę trzeba podregulować. Większe zrzuty były na początku, ale to standard

    OdpowiedzUsuń
  2. Czuję, że bez porady fachowca to będzie ciężko! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dasz radę ☺wytrwałości tylko trochę trzeba, zastoje są normalne, tylko nie odpuszczaj ☺krem z selera- ciekawe czy dobry ��smakował Ci?

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję. A Krem z selera - Świetny! Znalazłam również przepis na krem z dyni, który zamierzam zrobić w weekend. Zobaczymy jak wyjdzie ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń